Dailymotion oficjalnie uruchomił kompleksową platformę wideo opartą na sztucznej inteligencji, co stanowi istotny krok w ewolucji firmy, która od 20 lat działa jako serwis do udostępniania wideo.
Kluczowa technologia platformy bazuje na przejęciu przez Dailymotion w maju 2025 roku firmy Archery Inc., twórcy popularnej aplikacji Mojo do wspomaganego przez AI tworzenia wideo, pobranej ponad 50 milionów razy. To strategiczne przejęcie umożliwiło Dailymotion integrację intuicyjnych funkcji AI Mojo — w tym personalizacji zestawów marki, usuwania tła oraz efektów animowanych — bezpośrednio w swoim ekosystemie.
„Dzięki Mojo dodajemy kluczowy filar do naszej oferty” — wyjaśnia Guillaume Clément, CEO Dailymotion. „Nasza ambicja jest jasna: oferować twórcom i markom najlepsze narzędzia do tworzenia, dystrybucji i monetyzacji ich wideo, w pełni autonomicznie.”
Nowa platforma koncentruje się na trzech głównych filarach: dystrybucji poprzez globalną sieć docierającą do 400 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie; monetyzacji dzięki autorskim technologiom pomagającym wydawcom maksymalizować przychody; oraz tworzeniu za pomocą narzędzi i szablonów opartych na AI. Klienci Dailymotion Pro oraz reklamodawcy skorzystają z tych kreatywnych rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji, uzyskując dostęp do intuicyjnych narzędzi umożliwiających szybszą produkcję treści z większą personalizacją i efektywnością.
Platforma wprowadza również szereg innowacyjnych funkcji, w tym „Automatyczne rekomendacje” — system oparty na AI, który generuje zoptymalizowane wybory wideo pod kątem monetyzacji, zaangażowania lub liczby wyświetleń. Kolejną nowością jest „Kontekstowe dopasowanie wideo”, które automatycznie znajduje odpowiednie filmy ilustrujące artykuły na podstawie ich adresu URL, tytułu i treści — tworząc nowe możliwości monetyzacji dla wydawców.
Jako francuska firma działająca w branży zdominowanej przez amerykańskich i chińskich gigantów technologicznych, Dailymotion przedstawia tę premierę jako europejską, opartą na wartościach alternatywę wobec istniejących platform społecznościowych wideo. „To kluczowe, by Europa mogła oferować alternatywy — nie z przekory, lecz z ambicji” — podkreśla Clément. „Chodzi o to, by użytkownikom i twórcom zapewnić przestrzeń, w której ich głos będzie słyszany, gdzie jakość będzie ważniejsza od algorytmów, a innowacja będzie służyć kreatywności.”